Drzewa łamały się jak zapałki. Krajobraz po nawałnicach nad Polską

Po froncie burzowym, który w poniedziałek przeszedł nad Polską, straż pożarna otrzymała ponad 5 tys. zgłoszeń. Najgorsza sytuacja miała miejsce na terenie województwa śląskiego i zachodniopomorskiego. 90 tys. gospodarstw domowych pozostawało bez prądu, a dwie osoby zostały ranne po złamaniu się drzew.
Państwowa Straż Pożarna przekazała, że w poniedziałek, po przejściu frontu burzowego odnotowano 5098 interwencji w całym kraju. Rzecznik prasowy komendanta głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski przekazał, że najwięcej zdarzeń miało miejsce w woj. śląskim (773), zachodniopomorskim (520) oraz wielkopolskim (508).
Pogoda. Po burzach ponad 500 interwencji
- Noc była bardzo dynamiczna i intensywna. Ponad 5 tys. interwencji strażaków w związku z przejściem frontu burzowego. Najwięcej tego typu zdarzeń odnotowano na terenie województwa śląskiego, wielkopolskiego, zachodniopomorskiego - przekazał w rozmowie z polsatnews.pl st. bryg. Karol Kierzkowski.
ZOBACZ: Front burzowy przetacza się nad Polską. Setki interwencji strażaków
Strażak podkreślił, że interwencje miały miejsce na terenie całego kraju. Większość z nich dotyczyła usuwania połamanych drzew i gałęzi.
- Interwencje polegały głównie na usuwaniu przewróconych drzew, czy połamanych gałęzi. Do zdarzeń dochodziło na terenie całego kraju - drzewa spadały na samochody - dodał.

Kierzkowski poinformował, że główne działania strażaków polegały na usuwaniu przewróconych drzew i połamanych gałęzi, które zagrażały bezpieczeństwu ludzi oraz blokowały drogi. Odnotowano również 98 zgłoszeń dotyczących uszkodzeń budynków mieszkalnych i gospodarczych.
Dwie osoby ranne po nawałnicach nad Polską
Doszło także do kilku niebezpiecznych zdarzeń. W Kołobrzegu na kobietę jadącą rowerem spadł konar drzewa. W Samborcu w woj. świętokrzyskim drzewo spadło na auto. Kierowca został ranny i trafił pod opiekę medyków. W Wałczu drzewo spadło na samochód osobowy, w którym znajdowały się cztery osoby. Nikomu nic się nie stało.
Zgłoszenia dotyczyły również uszkodzonych budynków mieszkalnych i gospodarczych. W sumie tych zgłoszeń było 100, a najwięcej w woj. świętokrzyskim (27) i małopolskim (20).
ZOBACZ: Dwa nowe święta państwowe ustanowione przez papieża. W Watykanie mają wolne
St. bryg. Karol Kierzkowski dodał, że w poniedziałek ponad 90 tys. odbiorców w całej Polsce zostało bez prądu. Wciąż usuwane są uszkodzenia i chociaż straż nie dysponuje pełnymi danymi, podejrzewa, że wtorek jeszcze nie wszyscy będą mieli prąd.
Na wybrzeżu wciąż obowiązują ostrzeżenia IMGW pierwszego stopnia przed silnym wiatrem w porywach do 85 km/h.
Alert RCB - silne burze niemal w całej Polsce
W poniedziałek Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało alert o możliwych burzach z silnym wiatrem.
"Uwaga! Dziś i w nocy (23/24.06) możliwe gwałtowne burze z bardzo silnym wiatrem. Przygotuj się na możliwe przerwy w dostawie prądu. Śledź komunikaty pogodowe" - przekazało w wiadomościach SMS do użytkowników telefonów komórkowych na terenie objętym ostrzeżeniem.
ZOBACZ: Potężne Burze i wichury. Alert RCB, możliwe przerwy w dostawach prądu
Został on wysłany do mieszkańców województwa: zachodniopomorskiego, podlaskiego, mazowieckiego, lubelskiego, podkarpackiego, małopolskiego, świętokrzyskiego, łódzkiego, śląskiego i opolskiego. Ostrzeżenie dostały też osoby przebywające w części woj. lubuskiego, dolnośląskiego, wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego, pomorskiego oraz warmińsko-mazurskiego.
Czytaj więcej